piątek, 27 września 2013

Początki święta winobrania w Neuchâtel - cz. III * Les origines de la Fête des Vendanges à Neuchâtel - p. III

     Dobra zabawa wymaga odpowiedniej oprawy graficznej. W ostatniej części o słynnym święcie winobrania w Neuchâtel prezentujemy kilka wyszperanych plakatów sprzed lat. Życzymy wszystkim miłego oglądania i udanego week-endu!

Źródło* Source: P. Allanfranchini, La F'ete des Vendanges de Neuchâtel. Des origines à l'an 2000, Edition Fête des Vendanges 2000.
Program trzydniowych uroczystości: www.fete-des-vendanges.ch/f/programme.htm

1907 r. A. Blailé.

1912 r. G. Ritter





1923 r. J. Convert


1928 r. E. de Coulon








Ten afisz ukazał się dwa razy: w 1339 r. i 1945 r.
P.-A. Junod

1932 r. C. Meili





1949 r. J.-P. Châtelain

1954 r. Humbert















1960 r. W. Wehinger

1972 r. A. Rejchland
















































1981 r. J.-J. Zimmermann


1975 r. W. Untersee

1985 r. P.-M. Calandra

Projekt plakatu w 2000 r. M. Hermetey


2013 r. 
26.09.2013. Fot. E. Zuba
















czwartek, 26 września 2013

Początki święta winobrania w Neuchâtel - cz. II * Les origines de la Fête des Vendanges à Neuchâtel - p. II

     Radosny powrót pracowników i rodziny, a nawet przypadkowych przechodniów, ze wspomnianym ostatnim koszem z winnic jest zaczątkiem święta winobrania, a tym samym pochodu organizowanego obecnie co roku w niedzielę. Pod koniec XIX wieku bawiono się i hucznie czczono koniec zbiorów, jednak były to liczne bale urządzane w miejscach publicznych dla właścicieli winnic.
1903 r. Radujmy się w czasie winobrania!

Zapiski o pierwszym spontanicznie przygotowanym pochodzie na większą skalę w Neuchâtel pochodzą z 1900 roku, ale oficjalnie to rok 1902 zapisał się w dziejach miasta jako, powiedzmy, inauguracyjny. W wieczornym korowodzie przechodzącym przez avenue du 1er-Mars wzięło udział ponad 350 osób, przeważała głównie parada przebierańców (klauni, w mundurach francuskich i pruskich żołnierzy, w hiszpańskich strojach i przebrani za Chińczyków). Używanie confetti było zakazane, za to nie brakowało kolorowych serpentyn oraz ogni bengalskich. Zorganizowaniu tej defilady przewodniczył Vélo-Club z Neuchâtel. Na najładniejsze maski i najciekawszych przebierańców czekały nagrody. W tłumie zebranych gapiów przechadzały się osoby zbierając datki na cele dobroczynne (m.in.: dla domu sierot). W roku następnym podtrzymano pomysł pochodu, choć temperatura rekordowo wtedy w dzień wynosiła zaledwie 7°C i bez przerwy padał deszcz. 
     W 1904 roku utrwaliła się nazwa „cortège des vendanges”, która funkcjonuje po dziś dzień. Wtedy również po raz pierwszy wprowadzono bilety, w celu zebrania jak największej kwoty na cele charytatywne, jako że wiele osób uchylało się od dobrowolnych datków; cena biletu wynosiła 50 centymów. Trasa przebiegała m.in.: przez avenue du 1er-Mars, place Numa-Droz, place Pury, place du Marché, rue des Moulins, rue du Seyon, przez Hôtel-de-Ville,Beaux-Arts aż do punktu wyjścia: Rond-Point du Crêt. 
   
     
1905 r. Jeden z wozów biorących udział w defiladzie.

     Rok 1910 zapamiętano jako jeden z najgorszych w historii wina w Neuchâtel - zbiory były tak nieudane, że winobranie u niektórych gospodarzy trwało zaledwie jeden dzień. Nie było się z czego cieszyć, dlatego nie zorganizowano defilady, a grupy przebierańców wędrujące po ulicach nie sprawiały żadnej radości. W celu udzielenia finansowej pomocy właścicielom winnic urządzono kiermasz kwiatów. Po upływie 12 miesięcy także mało brakowało, aby wskutek bardzo złych warunków meteorologicznych przerwano zbiory, co znów nie dałoby podstaw do świętowania. W niedzielę z powodu deszczu zredukowano defiladę do minimum, dopiero w poniedziałek wieczór okoliczna ludność się zebrała, żeby uczcić i poprawę pogody i zarazem koniec zbiorów. Na dodatek Szwajcarska Rada Związkowa zakazała organizacji pochodu w Neuchâtel. Pretekstem było wydawanie zezwoleń na dni wolne od pracy funkcjonariuszom czy wojskowym, którzy wyrażali chęć uczestniczenia w święcie wina. Wprawdzie następna defilada miała miejsce i odniosła znaczący sukces, organizatorzy bez wsparcia ze strony państwa, obłożeni zakazami czuli się zrezygnowani i chcieli porzucić pomysł realizacji. Wybuch pierwszej wojny światowej ostatecznie położył kres defiladom i świętowaniu na dłuższy czas. 

1908 r.
1921 r.
     Dopiero w 1921 roku kilka osób opowiedziało się za przywróceniem uroczystości w Neuchâtel kładąc nacisk na okazję do finansowego zasilenia kasy miasta (pierwsze święto pozwoliło zebrać sumę ówczesnych 9000 CHF, które rada miejska przekazała bezrobotnym). Przez trzy kolejne lata w święcie wina i defiladzie upatrywano źródło przypływu gotówki, gdyż kanton w tym czasie był pogrążony w kryzysie gospodarczym. Niestety niewiele to pomogło, a w roku 1923 po skończeniu imprezy organizatorzy musieli jeszcze dopłacać z własnej kieszeni. Dlatego następnych obchodów postanowiono wogóle nie organizować, co nie wyszło nikomu na dobre: ponad 8000 osób z całej Szwajcarii przybyło z okazji końca winobrania i czekało daremnie godzinami na zabawę i korowód. Zarząd święta szybko wyciągnął z tej lekcji wnioski i w następnych latach aż do wybuchu II wojny światowej święto wina było planowane z wyprzedzeniem, mimo że zdarzał się ujemny bilans, a idea tworzenia pochodu wywoływała skrajne opinie i polemiki. Program był szczegółowo dopracowany i w zasadzie ukształtował charakter zabawy po dziś dzień. Dodatkowo uroczystości te połączono z myślą wspierania i promowania lokalnych tradycji i produktów. Coroczne niedzielne defilady miały swój tytuł i odwoływały się do różnych tematów. Wtedy też na pochodzie zaczęły pojawiać się pierwsze reklamy. 
     Rok 1939 przyniósł anulowanie uroczystości kilka dni przezd rozpoczęciem. Powodem nie był ani wybuch wojny, ani rozpoczęcie narodowej wystawy w Zurychu, choć wcześniej obawiano się "konkurencji" między kantonami. Zwyczajnie wszystko zostało odwołane bez bliżej znanych pobudek i mimo ogromnych strat i wkładu wniesionego w przygotowania (m.in.: były już wydrukowane afisze). W obliczu trwającej II wojny światowej komitet organizacyjny nie chciał się podjąć realizacji tradycyjnych obchodów. Mobilizacja narodowa, brak wielu artykułów spożywczych i niepewność jutra odebrała chęć hucznej zabawy. 
Place Pury w 1923 r.
Zorganizowano jedynie spektakle na placu des Halles, na placu portowym, ustawiono kilka bazarów oraz wydano bal dla właścicieli winnic pod nazwą Święta Jesieni. Odbyło się też kilka koncertów, a liczny tłum stoczył jak dzieci bitwę na confetti zapominając na chwilę o rzeczywistości. W 1942 wprowadzono zakaz sprzedaży confetti w celu oszczędzania papieru. W czasie winobrania zorganizowano tylko imprezy taneczne i skromny pochód, wydaje się, że jedyny w czasie wojny. 
   Nastanie pokoju w 1945 r. przyczyniło się do hucznego świętowania, mimo że brakowało papieru do wyrobu confetti i kwiatów do dekoracji. Sukces powtórzył się trzy lata później, gdyż zbiegł się z obchodami setnej rocznicy utworzenia Republiki Neuchâtel. Przez kolejne lata fête des vendanges utrzymywała swoją popularność z mniejszym lub większym sukcesem. Od 1980 roku święto przypada w ostatni week-end września, często przed rozpoczęciem winobrania. Jednym z głównych powodów ustalenia stałej daty i porzucenia tradycji były warunki klimatyczne - zazwyczaj koniec września bywa jeszcze ciepły i pogodny. Wybory Miss Fête des Vendanges zostały zapoczątkowane w 1983 roku, a 10 lat później organizatorzy zaczęli zapraszać na imprezę inne kantony na zasadzie gości honorowych. Od 1984 roku na imprezę do Neuchâtel dołącza Guggenmusik z całej Szwajcarii. 
     Tradycja przeprowadzania niedzielnej defilady, tzw. "corso fleuri", podczas święta wina w Neuchâtel została wpisana na listę Niematerialnego Dziedzictwa Ludzkości pod patronatem UNESCO. W Szwajcarii lista ta zawiera 167 tradycji niematerialnych z dziedziny muzyki, zwyczajów, przemysłu, rękodzieła itp.


         
1924 r.
1926 r.


1929 r.


1930 r.


1938 r. Auto z reklamą.


1938 r. "W imię pokoju".


1942 r. Spektakl na placu des Halles.

1948 r.

1957 r.Autokary na parkingu, Vauseyon.


1966 r.


1979 r.


źródło: P. Allanfranchini, La Fête des vendanges de Neuchâtel, Des origines à l'an 2000, Edition Fête des Vendanges 2000.

***
Dans cet article je décris les origines de la Fête des Vendanges à Neuchâtel dès 1900.
Source: P. Allanfranchini, La Fête des vendanges de Neuchâtel, Des origines à l'an 2000, Edition Fête des Vendanges 2000.

środa, 25 września 2013

Początki święta winobrania w Neuchâtel - cz. I * Les origines de la Fête des Vendanges à Neuchâtel - p. I

     Zasady świętowania są proste i niezmienne od lat. Co roku, w ostatni week-end września miasto jest zamknięte dla ruchu kołowego. Na placu przy poczcie i na pobliskim parkingu ustawia się karuzele, a w centrum miasta stoiska z jedzeniem, piciem oraz z artykułami i gadżetami z różnych stron świata. Transport publiczny w kantonie zapewnia nocny kurs dodatkowych autobusów. Przez trzy dni panuje atmosfera radości, zasilana głośną muzyką i zakrapiana degustacją rozmaitych trunków. Ponadto w niedzielę z okazji święta organizowana jest defilada, jedna z największych tego typu w Szwajcarii. 
Widok na Neuchâtel i zamek ok. 1820 r.
z okolic dzisiejszej rue des Parcs. G. Lory
     Tradycja uprawy winorośli w naszym kantonie sięga bardzo dawnych czasów. Wystarczy wspomnieć, że jeszcze pod koniec XIX wieku samo miasto Neuchâtel było dosłownie zanużone w winnicach. Niemalże każda rodzina miała coś wspólnego z winogronami i nie chodzi tu o spożycie wina, ale o zaangażowanie i wkład wnoszony w uprawę winorośli. Zapiski z końca XVIII wieku podają, że na 3500 mieszkańców miasta 1/4 była związana z pracą w winnicy. Miasto posiadało ponad 240 hektarów winnic (obecnie liczy 13 hektarów, według danych z 2000 roku). Od 1687 roku osobami posiadającymi winnice, ich pracą i zbiorami zajmowało się powołane w tym celu Stowarzyszenie Winiarzy. Wprowadzano zakazy i nakazy reglementujące uprawę, podatki, dziesięciny, ponadto cztery razy w roku wybrani eksperci dokładnie sprawdzali winnice. Wszyscy gospodarze byli skrupulatnie rozliczani niemal z każdego winogrona. Ci, którzy źle zajmowali się swoimi winoroślami, musieli płacić kary pieniężne, w niektórych przypadkach odbierano im tereny uprawne i wyganiano z miasta. Nic dziwngo, że ówczesne władze Neuchâtel "dbały" o interesy winiarzy – ponad 1/3 dochodów skarbu miejskiego przez kilkadziesiąt lat pochodziła właśnie z uprawy winogron. Wraz z utratą winorośli zmalała też rola stowarzyszenia, które istnieje do dziś, ale pełni głównie funkcje dobroczynne.

Widok na Neuchâtel ok. 1830r.
od strony dzielnicy le Mail. G. Lory
      Przy takim znaczeniu winogrona, biorąc jeszcze pod uwagę warunki klimatyczne, sam moment winobrania był bardzo ważny – wieńczył trudną i trwającą niemalżę cały rok pracę na winnicach. To w czasie zbioru winogron, który trwał od dwóch do trzech tygodni, a zwłaszcza w gospodarstwach przy prasowaniu owoców powstawały spontaniczne i wesołe zabawy. Osoby przy prasie pracowały przez 24 godz. na dobę, wymagało to dużego wysiłku fizycznego i sprawności, gdyż winogrono po ścięciu nie mogło czekać na przerób zbyt długo. W centrum dzisiejszego Neuchâtel w wielu domach znajdowały się prasy, minimum dwie na dom. Liczni przechodnie mogli więc przyglądać się procesowi odszypułkowania, mielenia i tłoczenia. Kontakt obustronny następował szybko i łatwo, często przy okazji śpiewano, żartowano i tańczono. Im większe i bardziej udane były zbiory, tym więcej było pracy ale tym większa radość i powód do zabawy. 

Widok na Neuchâtel ok. 1845 r.
z okolic dzisiejszej rue des Parcs. F.-W. Moritz
     Z czasem u winiarzy utrwaliła się tradycja radości z ostatniego zebranego kosza, który zwiastował koniec zbiorów. Kosz ładowano na wóz zmierzający z pobliskich winnic do prasy, a za nim podążali spontanicznie ze śpiewem pracownicy, właściciele, rodziny i nawet zwykli przechodnie. Niektórzy nawet dekorowali wóz kwiatami, a dzieci, czasem też dorośli przebierali się i zakładali maski. Dzisiaj właściciele winnic też organizują przejażdżkę dla pracowników i rodziny po swoich winnicach w dniu „ostatniego kosza”, chociaż traktor zastąpił wóz, a skrzynka z plastiku wyparła drewniany czy wiklinowy kosz...
cdn.

W drugiej części zostanie przedstawione święto winobrania m.in.: w czasach I i II wojny światowej aż do czasów współczesnych.



Przy zbiorach winogron, pocz. XIX w.
J.-H. Meyer
Widok na Neuchâtel z okolic dzisiejszego Crêt-Taconnet.
H. Siegfried
Winobranie w Neuchâtelw 1886 r. Dziedziniec Palais DuPeyrou.

Winobranie w Neuchâtel, pocz. XX w.
Winobranie w Neuchâtel, pocz. XX w.

"Ostatni kosz", połowa XIX w. A. Dumont
źródło: P. Allanfranchini, La Fête des vendanges de Neuchâtel, Des origines à l'an 2000, Edition Fête des Vendanges 2000.

***
Dans cet article je décris les origines de la Fête des Vendanges à Neuchâtel. 

poniedziałek, 23 września 2013

Skąd się wziął Sugus ? * D'où sort le "Sugus" ?


Fot. E. Zuba
     Tak nazywa się słynny szwajcarski cukierek o smaku owocowym, który od 2008 r. znajduje się na liście kulinarnego dziedzictwa Szwajcarii. Wprowadzenie tego produktu na rynek światowy zawdzięcza się fabryce czekolady Suchard. Założył ją w 1826 roku w Neuchâtel, a dokładnie w Serrières pochodzący z Boudry (NE) Szwajcar Philippe Suchard. Z czasem zakład się rozrósł się na tyle, że mógł utworzyć swoje filie za granicą, w Niemczech, Francji, Hiszpanii, Nowym Jorku i w Polsce – w podkrakowskiej wsi Grzegórzki, na lewym brzegu Starej Wisły (nieistniejące już ramię rzeki) na wschód od centrum Krakowa. Otwarcie krakowskiego Sucharda nastąpiło w 1925 roku. 
     Pierwszy raz wspomniano o Sugusie w protokole przedstawionym na konferencji głównej dyrekcji fabryki Suchard w 1931 roku. Wzmianka dotyczyła fabryki w Krakowie i donosiła o produkowaniu tam od 1929 orzeźwiającego cukierka o pochodzeniu angielskim i zezwalała na jego produkcję w Szwajcarii. Z początku nie wszystkim podobała się myśl wprowadzenia wśród uznanych rangą wyrobów czekoladowych zwykłego cukierka, na dodatek lekko klejącego się do zębów. Dopomógł wielki kryzys gospodarczy, który sparaliżował świat w latach 1929 – 1933. Aby uniknąć recesji przedsiębiorstwo było niejako zmuszone do urozmaicenia asortymentu w obliczu coraz wyższych cen i coraz rzadszych dostaw kakao. Właściwie dobrze się złożyło, cukierek miał orzeźwiający smak i doskonale nadawał się do konsumpcji nawet w lecie, okazując tym samym swoją wyższość nad czekoladą. Na dodatek nazwa produktu nie była skomplikowana, pierwsza sylaba „su” odwoływała się do założyciela, a czytanie wspak pozwalało na gry słowne. 
Fot. dawny-krakow.blogspot.ch
/2008/05/sodycz-krakowa.html
     Wydaje się, że najstarszy przepis produkcji „Sugusa” pochodzi z Krakowa z dn. 19 czerwca 1931 roku. Na początku były cztery smaki: malinowy (od 20 lat zastąpiony przez smak truskawkowy), cytrynowy, ananasowy i pomarańczowy. W czasie wojny produkcja i sprzedaż „Sugusa” utrzymywała się mimo niekorzystnych warunków, gdyż jego uniwersalność była doceniana przez żołnierzy. W 1980 roku wyrób wzbogacono o smak czarnej porzeczki, a osiem lat później pojawił się też bez cukru. 
     Od 20 lat „Sugus” nie jest produkowany w Serrière tylko we Francji (Reims), gdzie nastąpiło ulepszenie krakowskiego przepisu. Od 2007 na rynku dostępne są smaki: czereśniowy, brzoskwiniowy, zielonego jabłuszka i gruszkowy. Oczywiście obecny przepis jest chroniony tajemnicą, jednak możemy się zapoznać z krakowskim przepisem popularnym od 1931 do 1993 roku, w którym dominował cukier, syrop owocowy, tłuszcz arachidowy i kwas winowy. 
     Marka „Sugus” od 2005 roku należy do Wrigley Company, amerykańskiego koncernu produkującego głównie gumy do żucia. W Hong Kongu cukierek ten posiada magiczne znaczenie, bowiem spełnia rolę amuletu, a jego spożycie w Nowy Rok ma przynieść szczęście. 
     W 1951 roku w Krakowie połączono fabryki Suchard, Pischinger i firmę Piaseckiego tworząc Zakłady Przemysłu Cukierniczego „Wawel”. 

***
     
     Ce nom est porté par un bonbon suisse, connu mondialement. Il a des saveurs de fruits et depuis 2008 il est inscrit au Patrimoine culinaire suisse. Le bonbon est diffusé partout dans monde par la fabrique de chocolat suisse Suchard. L'entreprise a été créée à Serrières par le Boudrysan Philippe Suchard en 1826, mais au fil du temps sa prospérité lui a permis d'ouvrir plusieurs usines en Europe, dont une en Pologne à Cracovie en 1925. 
Fabryka Suchard, Kraków, ok. 1940 r.
Fot. www.audiovis.nac.gov.pl
     Pour la première fois, le Sugus est mentionné dans le procès verbal d'une conférence générale de la direction de Suchard en 1931. Ce rapport concernant l'usine de Cracovie a signalé la production depuis 1929 d'un bonbon d'origine anglaise aux arômes des fruits et très rafraîchissant. Au début, la fabrication de ce bonbon sous licence chez Suchard en Suisse n'a pas plu à tout le monde. Par rapport aux produits chocolatiers prestigieux et spécialement sélectionnés, un simple bonbon fruité collant un peu aux dents ne présentait pas d'intérêt. C'est la grande crise mondiale de 1929 à 1933 qui l'a aidé. L'entreprise Suchard, pour éviter les pertes et la récession était d'une certaine façon obligé de lancer un nouveau produit, surtout que le cacao était devenu plus cher et plus rare. Cela tombait même bien : le Sugus avait un goût rafraîchissant et pouvait être consommé même en été, ce qui était un avantage comparé au chocolat. En plus, son nom était facile à prononcer, le palindrome permettant des jeux de mots. 
Fabryka Suchard, Kraków, ok. 1940 r.
Fot. www.audiovis.nac.gov.pl
     Il paraît que la plus ancienne recette de fabrication du Sugus vient de Cracovie. Au début, le bonbon avait quatre goûts : citron, orange, ananas et framboise (qui depuis 20 ans a été remplacé par l'arôme de fraise). Pendant la Deuxième Guerre mondiale, la fabrication du Sugus n'a pas trop baissé, car il était apprécié par les soldats. Depuis 1980, nous pouvons goûter ce bonbon au cassis, et huit ans plus tard sans sucre. Cela fait déjà 20 ans que le Sugus n'est plus fabriqué à Serrières en Suisse, mais en France, à Reims. L'assortiment s'est agrandi : cerise, pomme, poire et pêche. 
     Le Sugus appartient depuis 2005 à Wrigley, spécialisé en production des chewing-gums. À Hong-Kong le Sugus porte bonheur. La consommation le jour de Nouvel-An amène la chance. 
     À Cracovie, en 1951 les fabriques Suchard, Pischinger et Piasecki ont fusionné et produisent des assortiments chocolatiers connus sous le nom de "Wawel".

Kraków, Rynek Główny, lata 30 ub.w.
Fot. www.dziennikpolski24.pl
Kraków, 1937 r. Agencja Fotograficzna Światowid
Fot. www.mmkrakow.pl

czwartek, 19 września 2013

100 dni letniego wypasu* 100 jours d'estivage

     Tyle czasu trwa letni pobyt krów na halach w Szwajcarii i właśnie dobiega on końca. Zejście zwierząt z górskich pastwisk zwiastuje nieuchronne nadejście jesieni, ale jest też jednym z ważniejszych szwajcarskich wydarzeń, któremu przez wieki nadano bardzo uroczyste znaczenie. Żeby uczestniczyć w tych obrzędach wcale nie musimy specjalnie wybierać się w wysokie Alpy. Tutaj w naszym kantonie znajduje się wioska Lignières, licząca około 1000 mieszkańców i oddalona o niecałe 20 km od miasta Neuchâtel, tyleż mniej więcej od Bienne. Mieszkańcy wsi co roku uroczyście podkreślają ten rytuał organizując tzw. Désalpe – zejście z hal. 
Fot. www.suisses31.net
     Przed wyprowadzeniem zwierzęta (ponad 60 jałówek) zostaną ostrzyżone, wyszczotkowane oraz przyozdobione ogromnymi dzwonkami i udekorowane ukwieconymi stroikami, przeważnie ze świerka lub sosny. Tak odświętnie przygotowane krowy zaczną schodzić rankiem ze swoich pastwisk, aby przedefilować popołudniem przez wieś. Wydarzenie jest połączone z jarmarkiem (ponad 40 stoisk) i ludową muzyką. Oczywiście organizatorzy nie zapomnieli o przygotowaniu stoisk ze smacznymi regionalnymi potrawami i artykułami jak sery, konfitury, miody, likiery. 

CO: Désalpe
KIEDY: w sobotę 21 września 2013 od godz. 10.00; defilada zwierząt przez Lignières od godz. 14.00
GDZIE: Lignières (NE)
ZA ILE: wstęp wolny, mile widziany zakup plakietki za 3 FCH w celu finansowego wsparcia wydarzenia
DLA KOGO: miłośnicy szwajcarskiego folkloru 
Fot. E.Zuba
***
100 jours d'estivage des vaches touche à sa fin. Les bêtes quittent l'alpage. Liée à l'événement la Fête de la Désalpe aura lieu le samedi 21 septembre à Lignières. 

czwartek, 12 września 2013

Puchar Davisa w Neuchâtel* La Coupe Davis à Neuchâtel

     W dniach od 13 do 15 września w Neuchâtel szwajcarscy tenisiści zmierzą się z zawodnikami z Ekwadoru. W barwach Szwajcarii zagrają: Stanislas Wawrinka, Marco Chiudinell, Henri Laaksonen, Michael Lammer i Adrien Bossel. W tych samych dniach w Warszawie polska drużyna tenisowa zawalczy z Australią o awans do Grupy Światowej Pucharu Davisa.
     Dziś w centrum handlowym la Maladière można poprosić szwajcarskich tenisistów o autografy od godz. 16.45. Gwoli przypomnienia, jeden z graczy ma polsko – czeskie pochodzenie ze strony ojca, ale i tak pewnie wszyscy wiedzą, że chodzi o Stanislasa Wawrinkę. 
     Szwajcarska reprezentacja bierze udział w rozgrywkach Puchar Davisa od roku 1923, kwalifikując się w 1992 do finału, a w 2003 do półfinału. Ten największy na świecie turniej tenisowy męskich drużyn już raz odbył się na stadionie w Neuchâtel 12 lat temu. Tenisiści francuscy pokonali szwajcarskich wynikiem 3:2 i awansowali do półfinału. 
     Polska drużyna bierze udział w Pucharze Davisa od 1925 roku.
***
     Du 13 au 15 septembre à la Patinoire du Littoral à Neuchâtel, l'équipe suisse de Coupe Davis affronte l’Équateur. Au même moment, du 13 au 15 septembre, la Pologne, à Varsovie, joue contre l'équipe d'Australie. Aujourd'hui, à la Maladière Centre, Stanislas Wawrinka, d'origine polonaise et tchèque de par son père, signe des autographes de 16h45.
     La Suisse participe à la Coupe Davis depuis 1923 et elle s'est qualifiée pour la finale en 1992 et en 2003 en demie-finale. Il y a 12 ans, la Suisse a disputé la Coupe Davis à Neuchâtel contre la France. Les joueurs français ont gagné 3 à 2 et se sont qualifiés pour la demie-finale.
     Les Polonais prennent part à la Coupe Davis depuis 1925. 
Fot. www.neuchatelville.ch
CO: Coupe Davis Suisse - Équateur
GDZIE: Patinoire du Littoral, Neuchâtel
KIEDY: w piątek 13 września, godz. 12.45 ceremonia otwarcia, o godz, 13.00 dwa mecze singlowe; w sobotę 14 września o godz. 13.20 prezentacja drużyn, o godz. 13.30 mecz deblowy; w niedzielę 15 września o godz. 12.00 dwa mecze singlowe.
INFO: rezerwacja, zakup biletów (abonament lub pojednycze), ceny, version fr.: www.neuchatelville.ch/profils/presse.asp/2-3-9697-5001-6300-5001-5022-20-1/